Dziś nie było można wyprowadzać piesków. Niedzielna obsługa jest niewielka. Są tylko dwie osoby, a mają dużo pracy. Miejmy nadzieję, że za tydzień będzie inaczej, gdyż chętni na wyprowadzanie byli. Właśnie dlatego staram się przekazać dzieciom, by chętnie pomagały. Może za kilka lat gdy dorosną będą sami pomagać w wydawaniu i odbieraniu piesków chętnym wyprowadzaczom.
